Na bazarze

Izraelczyk.plMonika

Centra handlowe kuszą klimatyzacją, lecz prawdziwy smak i zapach Bliskiego Wschodu można poznać tylko na tradycyjnym targu. Targowiska w Izraelu są pełne wszelakich towarów – od kuszących świeżych owoców i warzyw na jerozolimskim targu Carmel w Tel Awiwie , po antyczne bibeloty na pchlim targu w Jaffo.

Koniecznie trzeba wybrać się na targ w muzułmańskiej dzielnicy Starego Miasta w Jerozolimie – nie dlatego, że są tu sprzedawane jakieś szczególne towary, ale po to, by poczuć atmosferę autentycznego orientalnego szuku, bazaru w najbardziej klasycznym znaczeniu tego słowa. Wąskie uliczki tętnią życiem i pobrzmiewają najróżniejszymi dźwiękami, a w powietrzu unoszą się zapachy egzotycznych przypraw. Arabscy handlarze zawsze początkowo podają dużo wyższą cenę, niż dany towar jest wart, trzeba się więc targować. Ten mroczny, wąski labirynt jerozolimskiego szuku raczej nie przypadnie do gustu cierpiącym na klaustrofobię, ale zachwyci każdego, kto uwielbia aromat kawy, ostrych przypraw. Smakoszom spodoba się także olbrzymi wybór marynat i bakalii.

Inne targowiska warte zobaczenia, to bazar na Starym Mieście w Akko, targ beduiński w Beer Shebie oraz targ druzyjski w Dalijat al-Carmel w okolicach Hajfy.